inne materiały dla tej lektury:
Zapoznanie się z krótkim streszczeniem lektury „Afryka Kazika” to niezwykle cenne narzędzie w procesie nauki. Streszczenie oferuje ogólny przegląd treści, co pomaga zrozumieć główne punkty fabuły, co jest niezwykle przydatne podczas egzaminów, kiedy czas jest ograniczony. Dodatkowo, jest to pomocne w zapamiętywaniu ważnych momentów i postaci z książki, co z kolei przydaje się podczas sprawdzianów czy kartkówek. Wreszcie, krótkie streszczenie może posłużyć jako przypomnienie treści przed egzaminem czy sprawdzianem, co pozwala szybko odświeżyć wiedzę o lekturze.
W pewien dzień, mały Krzyś i jego mama pojechali na dworzec, aby odebrać dziadka. Podczas wizyty, mieli okazję uczestniczyć w odsłonięciu tablicy upamiętniającej słynnego podróżnika, Kazimierza Nowaka. W domu, dziadek wręczył chłopcu książkę o tej niezwykłej postaci, otwierając przed nim drzwi do świata pełnego przygód.
Ruszam do Afryki
„Kazik, podróżnik i dziennikarz, staje na peronie, gotowy do wyruszenia w życiową podróż. Zainspirowany fascynacją dalekimi krajami i ekscytującymi przygodami, planuje samotnie przemierzyć Afrykę na swoim wiernym rowerze. Mimo troski wyrażanej przez jego żonę Marysię i dzieci, Kazik jest pełen optymizmu i gotowy na przygodę. Obiecuje rodzinie regularny kontakt i bezpieczny powrót. Pociąg odjeżdża, znikając w oddali Poznań, a przed Kazikiem rozpościera się obietnica nieznanej i tajemniczej Afryki. Z niepewnością co do tego, czy uda mu się sfotografować lwa czy przyprowadzić małpkę dla córki, jedno jest pewne – on wróci do domu cały i zdrowy, tak jak obiecał. Tak rozpoczyna się jego wielka przygoda.”
Noc na pustyni
Bohater, odważny podróżnik, wyrusza na ekscytującą podróż do Afryki. Po trudnej i długiej podróży pociągiem, rowerem i statkiem, dociera na afrykańską pustynię. Po opuszczeniu miasta, staje twarzą w twarz z wyzwaniami natury – burzą piaskową, która zmusza go do oczekiwania w namiocie, a nawet zabiera mu schronienie, gdy wiatr porwał jego namiot. Niespodziewanie, nawiązuje przyjaźń z małym skoczkiem pustynnym, który pomaga mu przetrwać chłodną noc. Rano, podróżnik kontynuuje swoją przygodę, ciekaw, co czeka go w kolejnym dniu.
Wojownicy
Podróżnik przemierzający pustynię spotkał na swojej drodze grupę wojowników. Początkowo obawiał się ich, lecz po udowodnieniu, że nie ma żadnej broni i jest tylko wędrowcem z Polski, wojownicy postanowili mu pomóc. Napełnili jego puste worki wodą i dali trochę jedzenia, pomimo wcześniejszych strachów i nieufności. Ta sytuacja nauczyła podróżnika, że wojownicy pustynni nie są tak groźni, jak mówią o nich opowieści.
Ciemne okulary
Podróżnik, zwiedzając afrykańską pustynię, doświadczył nagłego oślepienia spowodowanego odbiciem słońca w piasku. Zdesperowany, odnalazł oazę, gdzie miejscowy lekarz wyleczył jego oczy i dał mu ciemne okulary do ochrony przed słońcem. Po dwóch dniach podróżnik odzyskał wzrok i nauczył się ważnej lekcji o dbałości o zdrowie podczas podróży. Od tamtej pory zawsze chronił swoje oczy, nosząc okulary na słońcu.
List znad Nilu
Podczas podróży po Egipcie, eksplorator doświadcza dwóch przygód. Najpierw odstrasza złodzieja swoją pompką do roweru, który mylnie myślał, że niesie ze sobą skarby. Następnie, podczas naprawy roweru, lokalny kot kradnie mu omlet. Mimo utraty posiłku, podróżnik zaspokaja głód gotowanym mlekiem i owocami. Na koniec dnia, pisząc listy do rodziny i obserwując migrujące bociany, prosi ptaki, aby przekazały pozdrowienia jego żonie i dzieciom, kiedy dotrą do Polski.
Tajemnicze bębny
Podczas podróży wzdłuż Nilu, młody podróżnik z Polski, Kazik, dociera do odległej krainy Szilluków, znanego z życia na bagnistych wyspach. Dzięki pomocy grupy myśliwych, Kazik bezpiecznie przemierza bagna, poznając metody odstraszania krokodyli oraz sposoby radzenia sobie z komarami. Docierając do wioski wodza Szilluków, odkrywa, że informacje o jego podróży zostały przekazane przez system komunikacji za pomocą bębnów, zwanego tam-tamami. Po spędzeniu kilku dni w wiosce, podczas których obserwuje styl życia Szilluków, Kazik otrzymuje na pożegnanie dwie włócznie i obietnicę dalszej pomocy na swojej podróży, przekazywanej za pomocą bębnów.
Król zwierząt
Podczas nocnej wyprawy przez tropikalny las, młody podróżnik Kazik, spotyka na swojej drodze różne dzikie zwierzęta. Najbardziej dramatyczne jest jednak spotkanie z lwem, którego Kazik odpędza za pomocą włóczni, które dostał od lokalnego wodza. Mimo strachu i niebezpieczeństwa, Kazik czuje ulgę i radość, że udało mu się przetrwać to spotkanie. Później jednak żałuje, że nie zdążył zrobić zdjęcia lwa dla swojego syna, tak jak obiecał.
Złotodajna rzeka
Kazik, podróżnik, wędruje przez dżunglę obserwując zwierzęta takie jak słonie i małpy, które radzą sobie bez ścieżek. Dotarł do rzeki, gdzie spotkał grupę ludzi poszukujących złota. Mimo pokazanych mu grudek złota przez inżyniera zarządzającego kopalnią, Kazik twierdzi, że dla niego większą wartość mają lekarstwa i jedzenie, które są niezbędne w jego podróży. Dzięki inżynierowi za wizytę w kopalni, Kazik kontynuuje swoją podróż, wybierając spokój dzikiej natury nad hałasem ludzkiego obozu.
Zupa
Podczas podróży przez Afrykę, Kazik spotyka wioskę, która reaguje na nadejście szarańczy w nieoczekiwany sposób. Zamiast uciekać, mieszkańcy zaczynają łapać owady, aby przygotować z nich zupę, dodając również gąsienice, mrówki, myszy i ślimaki. Kazik jest zaskoczony tym obrazem, ale mieszkańcy z zadowoleniem jedzą swoje nietypowe danie. Sam decyduje się na zupę z jajek i bananów. Ta historia pokazuje różnorodność kultur i diet w różnych częściach świata.
Polowanie na słonia
Podczas swojej podróży przez dżunglę, Kazik, podróżnik na rowerze, natrafił na niewielką wioskę Pigmejów. Pomimo wyzwań jakie stanowiła gęsta roślinność, przybył do gościnnych mieszkańców, którzy udzielili mu schronienia. Następnego dnia, Kazik dołączył do myśliwych Pigmejów w polowaniu na słonia, co było dla niego niezwykłym doświadczeniem. Po udanym polowaniu, wszyscy wrócili do wioski, gdzie odbyło się wspólne posiłkowanie. Kazik, pomimo początkowego zdziwienia, przyjął oferowany mu przez Pigmejów deser – sól. Dzięki swoim zapasom soli, był w stanie odwdzięczyć się za gościnę.
Na targowisku
Kazik, podczas wizyty na targu w stolicy Rwandy, Usumbury, dowiaduje się o niecodziennym systemie handlu opartym na wymianie dóbr zamiast użyciu pieniędzy. Zafascynowany tym podejściem, decyduje się na wymianę – oddaje swojego nieużywanego zegarka w zamian za piękne korale i hebanową bransoletkę, które planuje podarować swojej żonie i córce. Doświadczenie to daje Kazikowi nową perspektywę na handel i wartość przedmiotów.
U króla Rwandy
Młody podróżnik z Polski, Kazik, odwiedza króla Rwandy, Mutarę, w jego pałacu. Król zabiera go na przejażdżkę do swoich ogrodów, ale Kazik zauważa, że mimo luksusu król wydaje się smutny. Mutara wyznaje, że mimo bogactwa, ma wiele problemów z utrzymaniem pokoju i szczęścia wśród swoich poddanych. Kazik zdaje sobie sprawę, że bycie królem nie jest takie łatwe, jak może się wydawać. Na pożegnanie, król wpisuje życzenia do pamiętnika Kazika, a ten kontynuuje swoją podróż z nowym zrozumieniem ciężarów władzy.
Śnieg w Afryce
W swojej afrykańskiej podróży, Kazik odwiedza pięknie położoną wioskę Beni. Zaintrygowany widokiem białej góry na horyzoncie, dowiaduje się, że jest to Ruwenzori, najwyższy szczyt Gór Księżycowych, na który jeszcze żaden Polak nie wszedł. Kazik postanawia podjąć to wyzwanie z pomocą miejscowych. Po dwudniowej wspinaczce docierają do obszaru pokrytego śniegiem, ale muszą zawrócić, gdyż miejscowi nie mają odpowiedniego obuwia na śnieg. Kazik ujawnia, że jego marzeniem było zobaczenie śniegu, a nie zdobycie szczytu. Po powrocie, Kazik cieszy się chłodnym napojem z dodatkiem górskiego śniegu, co kończy jego przygodę z Ruwenzori.
Remo i jego przyjaciele
Podczas podróży przez afrykańską wioskę Beni, Kazik, podróżnik z Polski, natyka się na chłopca, Remo, który prosi o pomoc w uratowaniu swojego psa przed pytonem-dusicielem. Kazik używa swojej nowo nabytej strzelby, aby uratować psa i pokonać węża. Odkrywa, że Remo mieszka sam w niebezpiecznym buszu ze swoim psem i kozą. Dlatego decyduje się przenieść Remo i jego zwierzęta do bezpiecznej wioski Beni. Podczas pożegnania, Remo dziękuje Kazikowi za uratowanie go i jego zwierząt, dając Kazikowi poczucie satysfakcji i spełnienia.
Boże Narodzenie na pustyni
Podczas samotnego grudniowego pobytu na pustyni Kalahari, Kazik, polski podróżnik, tęskni za świętami Bożego Narodzenia. Postanawia więc stworzyć świąteczny nastrój, ozdabiając lokalne drzewko pamiątkami i wyrzeźbionym aniołkiem. Gotuje herbatę z pustynnych owoców i piecze placek z mąki, rodzynek i orzechów. Swoim śpiewem przyciąga ciekawskie surykatki i pawiany, które dołączają do niego w obchodach. Spędza noc pisząc listy ze świątecznymi życzeniami do rodziny w Polsce, tworząc niecodzienne, ale wyjątkowo ciepłe i magiczne święta Bożego Narodzenia na pustyni.
Uratowany przez żyrafy
Podczas samotnej podróży po Afryce, Kazik zachorował i przez cztery dni nie miał sił ani na jedzenie, ani na picie. Jego sytuacja uległa poprawie, gdy do obozu przybyli ludzie, którzy naprawili linię telegraficznej. Wszystko za sprawą stada żyraf, które uciekając przed lwami, zerwały druty linii telegraficznej. Ludzie ci znaleźli wyczerpanego Kazika, nakarmili go i pocieszyli towarzystwem. W ten niecodzienny sposób, żyrafy uratowały Kazika.
Na krańcu świata
Podczas swojej podróży rowerowej przez Afrykę, Kazik z Polski przejechał kontynent od północy do południa, aż dotarł do południowego krańca, gdzie zobaczył ocean. Tam zrozumiał, że skoro nie może jechać dalej, musi wrócić do domu. W związku z tym, rozpoczął drogę powrotną przez Afrykę do Poznania, ciesząc się na nowe przygody i odkrycia.
Mokradła
Podczas nocnej podróży przez sawannę, podróżnik i jego rower utknęli w bagnie. Dzięki zręcznemu użyciu zapałek i suchych traw, podróżnikowi udało się samodzielnie wydostać z gęstej mazi. Nie mogąc zostawić swojego wiernego towarzysza – roweru, użył swojego paska, aby go wydobyć. W podróżniku rower nie był zwykłym pojazdem, ale drogim przyjacielem i współtowarzyszem licznych przygód.
Wio!
Podczas swojej afrykańskiej wyprawy, podróżnik Kazik spotyka rodaka – pana Wiśniewskiego. Jego rower, po przemierzeniu wielu kilometrów i trudów, jest już mocno zniszczony. Wiśniewski sugeruje, że rower nie da rady dalej, ale oferuje Kazikowi alternatywę – dwa konie: Rysia i Kowboja. Choć Kazik nigdy nie jeździł konno, zdecydował się spróbować. Pomimo początkowych trudności, zdołał dosiąść Rysia i był zaskoczony jego szybkością. Zainspirowany nowym doświadczeniem, Kazik postanawia kontynuować swoją podróż na koniu, zamiast na rowerze, z planem dotarcia do Poznania.
Wodopój
Podróżnik o imieniu Kazik oraz jego dwa konie, Ryś i Kowboj, przemierzają pustynię w Afryce, gdzie cierpią z pragnienia i zmęczenia. Kiedy spotykają lwy, konie wpadają w panikę, a Kowboj ucieka. Kazik i Ryś ścigają go, aż do momentu, gdy nagle zatrzymują się przy małym jeziorku. Kazik zastanawia się, czy konie uciekły ze strachu przed lwami, czy z powodu wyczuwania pobliskiego źródła wody. Ostatecznie, wszyscy trzej zaspokajają pragnienie i decydują się zatrzymać i odpocząć przy jeziorku.
Szalony staruszek
W tym fragmencie książki, podróżnik z Polski, Kazik, zatrzymuje się na odpoczynek w Afryce. Otacza swoje obozowisko ciernistymi gałęziami dla bezpieczeństwa i pisze listy przy ognisku. Niespodziewanie, do obozowiska przybywa tajemniczy staruszek, który twierdzi, że przyszedł do Afryki szukać złota. Pokazuje Kazikowi kilka grudek złota, ale uparcie odmawia zdradzenia, gdzie je znalazł. Po długiej rozmowie, w której staruszek uparcie powtarza, że wszyscy szukają złota, ostatecznie dziękuje za herbatę i odchodzi. Kazik kładzie się spać, słuchając jedynie dźwięków swoich koni, które jedzą suchą trawę.
Pożegnanie z końmi
Podróżnik Kazik, wraz ze swoimi koniami Rysiem i Kowbojem, po dniu wędrówki, dociera do farmy na skraju rzeki. Tam dowiaduje się od farmera, że dalsza droga przez dżunglę jest nieprzejezdna dla koni. Kazik decyduje się więc kontynuować podróż rzeką i tworzy łódź „Poznań” z dwóch czółen. Przygotowując się do nowego etapu podróży, Kazik żegna się ze swoimi wiernymi towarzyszami koniami, obiecując, że będą bezpieczne i dobrze traktowane na farmie. Pomimo ich zmartwień, Kazik uspokaja konie, obiecując, że poradzi sobie z zagrożeniami czekającymi na niego w dżungli. Odpychając łódź od brzegu, Kazik z nadzieją patrzy w przód na nowe przygody.
Żegluga
Kazik podróżuje rzeką Lulua w Afryce łodzią o nazwie „Poznań”. Musi omijać krokodyle i hipopotamy, a na koniec dnia próbuje złowić rybę na kolację. Jednak ryba, którą łowi, niespodziewanie pęcznieje i zamienia się w kolczastą kulę, więc Kazik zmuszony jest ją odrzucić. Jego dzień kończy się na jedzeniu sucharów na kolację i zasypianiu, z obrazami zdarzeń dnia dryfującymi mu przez umysł.
Rozbitek
W tej części opowieści, podróżnik Kazik kontynuuje swoją przygodę w Afryce, podróżując łodzią „Poznań”. Kupuje jedzenie od miejscowych i spotyka kapitana dużego statku, który ostrzega go o niebezpiecznych wirach w rzece. Mimo ostrzeżeń, Kazik jest pewny siebie. Następnego dnia, łódź Kazika jest niemal zniszczona podczas burzy i wirów, ale na szczęście uda mu się wylądować na piaszczystym brzegu, stając się rozbitkiem.
Wyspa hipopotamów
Kazik, po przetrwanej burzy, trafia na małą, bezludną wyspę, gdzie decyduje się na nocleg. Zaskoczony nocnymi odgłosami, odkrywa, że wyspą włada gromada hipopotamów, które robią zamieszanie w jego obozie. Po bezowocnych próbach odzyskania kontroli nad sytuacją, Kazik decyduje się opuścić wyspę następnego dnia. Teraz jego podróż ma go prowadzić do Leopoldville, końca jego afrykańskiej przygody.
Miasto
Podróżnik Kazik, po niezwykłej żegludze, dociera do portu w Leopoldville. Kupuje tam stary rower, na którym zamierza kontynuować swoją afrykańską wyprawę. Zanim jednak ruszy w drogę, musi zebrać szereg dokumentów i pozwoleń. Proces ten jest żmudny i męczący, ale kiedy w końcu Kazik ma wszystko załatwione, rusza dalej, ciesząc się na powrót do dzikiej przyrody.
Lektyka
Podróżując przez afrykańską dżunglę, Kazik spotyka grupę tragarzy, którzy oferują mu transport lektyką do stolicy. Kazik odmawia, chcąc kontynuować podróż samodzielnie. Spotyka potem króla kraju, który proponuje mu pomoc, ale Kazik zdecydowanie chce podróżować na własną rękę. Król rozumie jego postawę i decyduje się towarzyszyć mu w drodze do stolicy, opowiadając mu o swoim kraju.
W krainie ludożerców
W mrocznym lesie Afryki, Kazik, młody podróżnik z Polski, spotyka mężczyznę z plemienia Abasalampasu. Oboje przestraszają się na widok siebie, kierując się strasznymi opowieściami, które wcześniej usłyszeli. Jednak, okazuje się, że obie historie były fałszywe: Kazik nie jest porywaczem dzieci, a myśliwy nie jest ludożercą. Po zrozumieniu swojego błędu, obaj śmieją się z sytuacji. Myśliwy zaprasza Kazika do swojej wioski, a on godzi się, udając się razem przez las, śmiejąc się i podziwiając piękno otaczającej ich przyrody.
Czarownik
W afrykańskiej wiosce Abasalampasu, młody podróżnik, Kazik, zaprzyjaźnia się z miejscowym czarownikiem. Pewnego dnia dowiaduje się o problemie czarownika – brat czarownika jest chory, ale nie może go odwiedzić, bo musi strzec wioski przed złymi duchami. Kazik wpada na pomysł: robi zdjęcie czarownika, które ten umieszcza na drzwiach swojej chaty, tworząc iluzję swojej obecności. Czarownik dzięki temu może bezpiecznie odwiedzić swojego chorego brata, a na pożegnanie daje Kazikowi amulet, który ma chronić młodego podróżnika na dalszej drodze.
Ranny gepard
Podczas przygody na sawannie, młody odkrywca znajduje rannego małego geparda. Opatruje jego ranę i pomaga mu wrócić do rodziny, prowadząc go na wzgórze, skąd gepard może zobaczyć swoją rodzinę na dalekiej sawannie. Chociaż na początku boi się, że gepard może go zaatakować, jest zaskoczony, gdy mały gepard go liże, jakby chciał mu podziękować, zanim wróci do swojej rodziny. Ta niezwykła interakcja uczy młodego odkrywcy, że nawet najdziksze zwierzęta mogą okazać wdzięczność.
Karawana
Kazik, młody podróżnik z Polski, dociera do fortu granicznego Bir Ueli i dowiaduje się, że nie może samotnie przemierzyć na rowerze pustyni Sahary. Jedynym rozwiązaniem jest stworzenie karawany. Po krótkiej wymianie zdań z naczelnikiem, Kazik postanawia kupić wielbłąda o imieniu Ueli, tworząc najmniejszą karawanę na świecie. Ostatecznie, ze swoim wielbłądem i rowerem, wyrusza w ostatni etap swojej podróży przez Saharę.
Mądry wielbłąd
Kazik, młody podróżnik, odkrywa trudy podróżowania przez pustynię Sahara na wielbłądzie o imieniu Ueli. Próbując skierować swojego wielbłąda w stronę tego, co mylił za jezioro, Kazik dowiaduje się od mijanej karawany kupców, że widziane na horyzoncie jezioro to złudzenie, znane jako fatamorgana. Kupcy doradzają mu, aby zaufał instynktom swojego wielbłąda, który jest doskonale przystosowany do warunków pustynnych. Dzięki temu, Kazik i Ueli bezpiecznie docierają do oazy. Od tej pory to Ueli decyduje o kierunku ich podróży.
Oaza
Kazik, młody podróżnik z Polski, wraz ze swoim wielbłądem Uelim, dociera do oazy po wielu dniach trudnego marszu przez pustynię. Spotyka tam strażnika studni, który opiekuje się życiodajnym źródłem wody. Strażnik, mimo że nigdy nie opuścił oazy, posiada bogatą wiedzę o świecie dzięki historiom, które słyszy od podróżników. Kazik, chcąc podziękować za gościnę i wodę, opowiada strażnikowi o Polsce, wzbogacając jego wiedzę o nowe, fascynujące historie.
Burza piaskowa
Kazik i jego wielbłąd Ueli podróżują przez pustynię Sahara, gdzie zatrzymują się w oazie. Kazik wynajmuje przewodnika, który obiecuje im pomóc pokonać trudną trasę pustynną. Jednak przewodnik okazuje się być niekompetentny – zostaje w tyle i zasypia podczas burzy piaskowej. Kazik i Ueli samodzielnie radzą sobie z wyzwaniami podróży, a Kazik decyduje się nie płacić przewodnikowi za jego nieudaną pomoc. Pomimo trudności, dwoje podróżników bezpiecznie kontynuuje swoją podróż.
Dobra cena
Podróżnik Kazik, po przemierzeniu pustyni Sahara z wielbłądem Ueli, postanowił sprzedać zwierzę przed końcem swojej podróży w Algierze. Dwa potencjalne miejsca dla Ueliego to dom kupca Brahima i hodowli Starego Alego. Brahim oferował więcej pieniędzy, ale jego wielbłądy były wycieńczone. Stary Ali oferował mniej, ale jego wielbłądy były zadbane i szczęśliwe. Kazik zdecydował, że lepszym miejscem dla Ueliego będzie hodowla Starego Alego, pomimo niższej ceny.
Turysta
Podczas deszczowego dnia w Algierze, podróżnik kończy swoją afrykańską przygodę i spotyka turystę, który dopiero zaczyna swoją podróż. Podróżnik radzi nowemu przybyszowi, że prawdziwą Afrykę poznaje się poza utartymi szlakami, gdzie można doświadczyć prawdziwych cudów krajobrazu, spotkać gościnne plemiona i obserwować dzikie zwierzęta. Ostatecznie, podróżnik wsiada na statek do Europy, tęskniąc za Afryką.
Powrót do domu
Po długiej podróży po Afryce, tata wraca do domu, na poznański peron. Jest witań przez swoją rodzinę – synka, córeczkę i żonę. Dzieci zadają mu wiele pytań o jego afrykańskie przygody, na które on chętnie odpowiada. Po powrocie do domu, tata nie może się doczekać, kiedy będzie mógł opowiedzieć rodzinie o wszystkim, co przeżył w Afryce, korzystając z przywiezionych zdjęć, które pomogą wizualizować jego opowieści.
Największy skarb
Ta opowieść opisuje powrót podróżnika z Afryki do swojego domu w Polsce. Choć tęskni za afrykańskimi przygodami, cieszy się z powrotu do rodziny. Podróżnik dzieli się swoimi doświadczeniami z Afryki, organizując pokazy zdjęć i opowiadając o swoich przygodach. Podczas jednego z takich spotkań pojawia się mały chłopiec, który pyta o skarby, jakie podróżnik znalazł. Ten tłumaczy, że najcenniejszym skarbem są wspomnienia i doświadczenia zdobyte podczas podróży. W domu chłopiec czyta książkę o podróżach, a jego dziadek dzieli się swoimi własnymi doświadczeniami z Afryki. Podobnie jak podróżnik, dziadek twierdzi, że najcenniejszym skarbem przywiezionym z Afryki są wspomnienia. Wszystko to inspiruje chłopca do marzeń o własnych przyszłych podróżach.
9,5/10