Po pierwszej zwrotce kapturek wyłącza piosenkę i znudzonym głosem mówi:
Czerwony Kapturek:
Nudy, nudy, nudy !
No powiedzcie sami …
Znowu pewnie będzie:
Gdzieś tam za górami, gdzieś tam za lasami,
Żyło śliczne dziewczę z dwoma warkoczami.
Była piękna, zdolna, na dodatek miła …..
No może i była, ale się zmieniła….
Mama:
Kapturku !
Czerwony Kapturek:
Co znowu ?
Mama:
Kapturku !
Cz.K.
Nie mam czasu !
Mama:
Córeczko, tak nie można!
Cz.K.
I o co tyle hałasu ?
Wciąż tylko córciu, córciu ! i w kółko jest to samo !
Mama:
Nie będę tego słuchać moja fochliwa damo
Do babci zanieść trzeba bułeczki, sok, pierogi ….
Cz. K.
O nie ! Nie idę dzisiaj ! bo …. strasznie mnie bolą nogi !
Mama :
A właśnie, że tam pójdziesz
Cz. K.
Nie, nie pójdę wcale
Mama:
Pójdziesz i to w podskokach, wiesz o tym doskonale
Babunia źle się czuje, więc ją odwiedzić trzeba
Proszę, tu masz koszyczek. A ! i kawałek chleba.
Cz. K.
A może ja zwyczajnie iść nie mam dziś ochoty?
Mama:
A może już nie marudź ? No , bierz się do roboty .
Cz. K.:
I bądź człowieku mądry….
wciąż tylko te rozkazy,
to przynieś, to znów podaj,
a ile to już razy, powtarzam bez ustanku
i mówię wszystkim wokół,
że jestem już zmęczona,
dajcie mi święty spokój !
Narrator:
Kapturek strzelił focha, wziął koszyk, trzasnął drzwiami,
Chcąc nie chcąc ruszył w drogę do chatki pod dębami.
I szedł ścieżyną wąską, a drzewa mu szumiały
I ptaszki wesolutkie piosenkę tak śpiewały.
PIOSENKA: piosenka ptaków
Cz. K.:
Ja nie chcę tego słuchać !
mam dosyć już tych treli
Śpiewać im się zachciało,
i na mnie się uwzięły.
Idźcie sobie polatać
po drugiej stronie lasu,
A mnie się nie chce słuchać
i nie mam na to czasu.
Ptaszki:
Oj panienko, nieładnie
tak ptaszkom odpowiadać,
No ale dobrze, lecimy,
już nie będziemy przeszkadzać.
Cz.K.
A lećcie, już lećcie sobie,
tylko daleko, daleko
Tam gdzieś za siódmą górą,
no i za siódmą rzeką
jest pewnie jakaś gwiazda,
co chętnie was posłucha
Ja nie chcę tego słuchać,
nie męczcie mojego ucha.
Ptaszek 1:
Cóż, odlatuję zatem
szkoda mojego czasu,
Zgodnie z twoim życzeniem
nie będzie już hałasu.
Ptaszek 2:
I ja też lecę z Tobą
i więcej się nie wpraszam !
Ptaszki razem:
A ty niegrzeczna damo
naucz się słowa: „przepraszam”.
Cz.K.
Phi, a po co mam się uczyć ?
Ptaszek 1:
Bo możesz potrzebować !
Cz.K.
Te wstrętne dwa ptaszyska chciałyby mnie wychować !
No dobra idę dalej, bo tylko czas straciłam ….
A chwila …. gdzie ja jestem ? Bo chyba się zgubiłam ….
Piosenka o zajączkach
Zajączki:
My drogę podpowiemy,
bo w lesie tym mieszkamy
I wszystkie zakamarki
i ścieżki dobrze znamy
Cz.K.
No dobra, mówcie szybko, bo późno się zrobiło.
Zajączek 1:
Wcześniej magiczne słowo…. byłoby nam miło…
Cz.K.:
A co ja wróżka jestem ?
Zajączek 1:
No nie
Cz.K.:
Więc szkoda czasu
Poradzę sobie sama, a Wy zmykać do lasu.
Zajączek 2:
A zna panienka może magiczne słowo: proszę ?
Cz.K.
Co wy z tą magią macie ?
nie znam i prosić nie znoszę.
Zajączek 2:
Nie mamy więcej pytań, a zatem do widzenia !
Cz.K.
No chyba raczej do nie do zobaczenia!
Uff, poszły, no nareszcie a drogę znajdę sama …
Piosenka wilka
Wilk:
A dokąd się wybiera ta piękna młoda dama ?
Cz.K.
Do babci idę. Ktoś ty ?
Wilk:
Ja? Wilk Szachrajec Pierwszy
Cz.K.
A taki dziwny trochę… tak jakby
niedzisiejszy ?
Wilk:
Szlacheckie mam korzenie,
zapewne stąd u panny leciutkie zadziwienie
… A gdzie babunia mieszka?
Cz.K.
tam w chatce pod dębami,
jak muszę to zaglądam do babuni czasami …
Wilk:
A czemuż to czasami,
babuni swej nie kochasz ?
Cz.K.
Bo co ?
Wilk:
Bo co …. to samo ! zanadto panno się fochasz .
Cz.K.:
znowu się mądry znalazł!
Wilk:
ja ? wcale …. tylko ci dobrze radzę,
jeszcze mi podziękujesz !
Cz.K.
Kolejne głupie słowo: proszę, przepraszam, dziękuję !
Wilk:
Dobrze, już idę, idę,
bo głodny jestem trochę
i chyba na babunię …yyy,
na marchew, nabrałem właśnie ochotę.
Narrator:
I pobiegł wilk do chatki, babunię ciut zaskoczył
Lecz uciec mu zdążyła, a zwierz do łóżka wskoczył
i na dziewczynkę czekał
Narrator:
Tymczasem nasz Kapturek, znudzony trochę drogą,
Szedł ścieżką obrażony, kamyczki kopał nogą.
I chętnie by zawrócił, ale ……
Cz.K.
Wszyscy się uczepili, jak rzep ogona psiego
Ja jestem jaka jestem, nikomu nic do tego.
Narrator:
I mrucząc coś od nosem, do chatki dotarł wreszcie…
Odgłos pukania
Zapukał cztery razy i słyszy:
Wilk:
– no nareszcie !
Narrator:
Wszedł prędko nasz Kapturek,
Na stolik koszyk wstawił
I już, już miał uciekać
Lecz… ktoś go zaciekawił …..
Narrator:
Bo wcale nie był pewny
Kto w łóżku się znajdował,
Czy babcia się zmieniła…
Czy ktoś go wyrolował ?!
Cz.K.
Babciu …. coś dziwna jesteś …
Czemu masz wielkie oczy ?
Wilk:
A żeby dobrze widzieć ten cały świat uroczy
Cz.K.
Czemu masz wielkie uszy?
Wilk:
A po co te pytania?
a po co mi są uszy, wiadomo – do słuchania !
Cz.K.
A zęby takie wielkie?
Wilk:
Dość pytań, bo zgłodniałem.
Cz. K.
Pytam, gdzie moja babcia ?
Wilk:
Gdzie babcia? Zapomniałem !
Cz.K.
W tej chwili oddaj babcię !
Wilk:
Babcię powiadasz ? Nigdy ! po babci zostały kapcie.
Poza tym …. babcią wcale nie byłaś zainteresowana.
Cz.K.
Gdzie moja babcia, pytam !
Gdzie jesteś babciu kochana !
Piosenka gajowego
Gajowy :
A co się tutaj dzieje ?
Cz. K.
Wilk babcię pożarł chyba
Wilk:
To ja wam nie przeszkadzam i się prędziutko zmywam
Gajowy:
Nic z tego mój kochany, gadaj gdzie babcia zniknęła.
Wilk:
Wstyd przyznać, lecz babunia po prostu mi umknęła
Gajowy:
Jak to umknęła ? babcia ? gadaj, gdzie się schowała ?
Wilk:
No cóż …. tam, w szafie się zaryglowała.
Gajowy:
No tak, babunia ma refleks jak sarenka.
Ty zmykaj precz do lasu,
No a nasza panienka,
Teraz się wytłumaczy z tych psot i gadki swojej …
Cz.K.
Przyznam się do wszystkiego, dużo w tym winy mojej.
Niegrzeczna bardzo byłam, to prawda, nabroiłam.
Ale przyrzekam, teraz już będę naprawdę bardzo miła.
Babcia:
Dobrze już, wnusiu moja, już nie smuć się kochanie,
Herbatki Wam zaparzę i ciastko też dostaniesz.
Na przyszłość moja droga
Trzy słowa zapamiętaj:
Przepraszam, proszę, dziękuję
Cz.K.
Pamiętam babciu, pamiętam !
To koniec opowieści, więc bijcie wszyscy brawa,
Bo wyszło całkiem nieźle, i jeszcze jedna sprawa….
Piosenka dla babci i dziadka
Dla babci i dla dziadka życzenia jeszcze mamy
I chcemy wam powiedzieć, że bardzo was kochamy.
Buziaki teraz ślemy, uściski z całej siły,
Żyj sto lat babciu miła, Ty też dziadziusiu miły.
Piosenkę zaśpiewamy, prezenty Wam wręczymy
Na koniec wszyscy razem wesoło zatańczymy !
Dorota Kluska
0 komentarzy