(Fiku Miku mieszkam w piórniku)
„Gucio, Krasnal, Poziomek, Żwirek ?
Henio, Julek Ogórek, Muchomorek” ?
Jak się nazywa ten przecudny stworek?
Jestem Plastuś uszatek,
Plastelinowy gagatek.
Mieszkam w drewnianym piórniku
W wydzielonym dla mnie pokoiku.
Punktualnie o 6:30 igła kłuje mnie w pupę,
Bym dla Tosi przygotował mleczną zupę.
Dzwoneczkiem budzę współlokatorów: gumkę, ołówek, długopis i klej.
Linijka przeciąga się, wita mnie radosnym okrzykiem „Hej, hej!”
Plastelina na boki się wygina,
Giętka jak ta trampolina.
Flamaster wciąż chrapie i chrapie,
Gumka „Myszka” o zeszyt się drapie.
Ulepiła mnie Tosia, zapewniła mi dom
OOO!Nożyczki, kredki, temperówka – już wszyscy są !
Spakowała do szkoły swoją teczkę,
Wzięła zeszyt, piórnik i książeczkę.
Już od rana dzieci otwierają tubki kleju ustami
Wycinają wycinanki wielkimi nożyczkami.
Ze skrawków wycinanek złożyłem zeszycik- malutki, kolorowy…
….”Pamiętnik plastusiowy” !
To ja bacznie klasę każdego dnia obserwuję,
Skrzętnie notuję, notuję, notuję…
Wiem kto dziś dostał dwóje !
Tak zostałem kronikarzem
Siedzę z wielkim kałamarzem.
Odtąd „pilnuję” atramentu,
By w zeszycie nie wywołał wielkiego zamętu”.
Lecz kałamarz pieni się i złości
Pluje kleksami w swej bezradności.
Ołówek zaś jęczy cały pogryziony
Przez zębów miliony.
Klej jest ranny, zaniepokojony…
Autor: Inga Gajewska
0 komentarzy