Mam zwierzaka puchatego i niezwykle
Ruchliwego.
Cappuccinek go nazwałam
I od mamy go dostałam.
Ma futerko i języczek,
Lecz nie nosi rękawiczek.
Błyszczą oczka jak węgielki
Ma dwa uszka jak muszelki
Śpi całymi godzinami
Nieraz gryzie coś ząbkami
Siusia w kąty gdzie popadnie
Oj nie ładnie, oj nie ładnie.
Lecz nie oddam go nikomu,
Bo wesoło jest z nim w domu.
Autor: Inga Gajewska
0 komentarzy