„ Szare, bure lub pstrokate,
wszystkie koty za pan brat,
mają drogi swe i płoty,
po prostu koci świat,
po prostu koci świat.”
Narrator:
Gdy nasze mamy były jeszcze małe,
a babcie wychodziły do pracy ….
to oglądały z zapałem bajkę
o Filemonie i Bonifacym.
Narrator 2:
Filemon- mały kotek łobuziak
Wraz z Bonifacym-starszym kotem.
Mieszkali razem z babcią i dziadkiem
W wiejskiej chateńce z drewnianym płotem.
PIOSENKA: „KOTEK KŁOPOTEK”
Dwa koty leżą sobie przy piecu, lub kominku
Filemon:
Bonifacy ?
Bonifacy:
Co tam znowu ?
Filemon:
Bonifacy, starszy kocie …..
Czy nie miałbyś dziś ochoty
Tak poleżeć sobie w błocie ?
Bonifacy:
Co Ty znowu wymyśliłeś ?!
Czy Ty kotku zwariowałeś ?
Filemon:
Nie no, całkiem mądry jestem
Sam poleżeć przecież chciałeś ….
Bonifacy:
Tak, poleżeć, lecz nie w błocie
Tylko tutaj na przypiecku.
Ale Ty niemądry jesteś
Weź tu coś wytłumacz dziecku …..
Filemon:
Nie, to nie, sam pójdę sobie,
A Ty zostań tu leniuchu,
Ale najpierw coś przekąszę
Z głodu już mi burczy w brzuchu.
( zwraca się do babci )
Babciu droga, dasz mi mleczka ?
Głodny jestem już troszeczkę.
Babcia:
Co tam chciałeś kocie mały ?
Masz tu, mleka masz miseczkę.
Filemon:
Ale ta babunia mądra …..
Czy rozumie język kota ?
Dobra zmykam, już pojadłem
Na podwórko czas, do błota !
( na podwórku )
Cześć kaczuszki, co tam u was?
TANIEC- KACZUSZKI
Kaczuszki:
A łobuziak czego chciał ?
Filemon:
W błotku chciałbym się wytaplać…
Kaczuszki:
Ale bez nas
Filemon:
Trudno, miau !
Idę w takim razie dalej
O kundelka widzę Burka
PIOSENKA: „KUNDEL BURY”
Cześć , co robisz ?
Burek:
Cześć , nie widać ?
Ja pilnuję tu podwórka !
Filemon:
A chcesz w błocie się pochlapać ?
Burek:
Ale po co ?
Filemon:
Dla chlapania
Burek:
A nie szkoda ci futerka ?
Ja tam inne mam zadania.
Ty głuptasku idź do domu
Nie zawracaj mi ogona
Filemon:
Może gąska ze mną pójdzie ?
PIOSENKA „WESOŁE GĄSKI”
Nie …
Jakaś taka obrażona…
Gąska:
Zmykaj kocie, tam, do chaty
Bo jak zaraz Cię podziobię …
Filemon:
Dobrze, dobrze, już, spokojnie
Nie przeszkadzam, idę sobie .
Kto by tu się dał namówić….
Wiem, do krówki zajrzę może …
PIOSENKA: „CZARNA KROWA W KROPKI BORDO”
Krowa:
Co ? do błota? Nie, nic z tego
Ja poleżeć chcę w oborze
Filemon:
Może Ty koniku kary
Chcesz kopytka swoje zbrudzić ?
INSTRUMENTACJA : „KONIKI”
Koń:
Nie dziękuję, odpoczywam
Dość się w polu muszę trudzić.
Teraz pora na posiłek,
A nie jakieś tam brykanie.
Jak chcesz, posiedź tutaj ze mną
Bo wygodne mam posłanie.
Filemon:
Konik też nie zechciał błota
Ale co tam, jego strata,
Wiem, wiem! Pójdę do prosiaków
One lubią, gdy jest ciapa.
Gdy jest błota po kolana,
To najlepsza jest zabawa.
Cześć prosiaczki.
Prosiaczki:
Cześć kociaku.
Filemon:
Wiecie co ? jest taka sprawa.
Prosiaczek:
Mów Filemon, mów odważnie
A ja się zamieniam w słuch…
Filemon:
Boo ….. mam pomysł wyśmienity
Rozpędzimy się …. I buch !
Wprost do błota tak wskoczymy
I będziemy skakać, tupać
I tak się tam wytarzamy,
Że nam będzie w butach chlupać.
Prosiaczek:
W jakich butach ? Ty masz buty ?
Filemon:
Oj tak mi się powiedziało…
To co idziesz ?
Prosiaczek:
Nie no, jasne !
Prosiaczek i Filemon:
To się teraz będzie działo !
Narrator 3:
I jak stali, tak pobiegli
Prosto w błoto, prosiak z kotem.
I za chwilę to już sami
Byli jednym wielkim błotem.
Babcia:
Coś Ty zrobił mały kocie !
Filemon:
Nic, skakałem sobie w błocie !
Dziadek:
Nic się nie martw babciu droga
ja umyję łobuziaka.
A ty nie złość się na niego,
Zamiast złości daj buziaka.
Babcia:
Ty łobuzie zapamiętaj
I na przyszłość wykorzystaj:
Wszyscy:
„Taka już natura kota
Nie pakuje się do błota !”
PIOSENKA: „KOT SIĘ MYJE”
0 komentarzy