EduZabawyLogo

Postaw nam kawę:

 

Postaw nam kawę

 

Newsletter

Zapisz się na newsletter aby otrzymywać pomocne materiały dydaktyczne raz na dwa tygodnie.

Polub nas:

Reklama:

Lektura: Syzyfowe prace – Opis postaci

Znajomość bohaterów powieści „Syzyfowe Prace” autorstwa Stefana Żeromskiego ma wiele wartościowych aspektów. Wnikliwe studium psychologiczne, społeczne konteksty i dylematy, uniwersalne tematy oraz wartości moralne i etyczne, to tylko kilka z powodów, dla których warto poznać te postaci. Dodatkowo, znajomość bohaterów może przydać się również przy przygotowaniu się do sprawdzianu, który może obejmować analizę powieści.

Marcin Borowicz – główny bohater powieści Stefana Żeromskiego „Syzyfowe prace”, to syn zubożałego szlachcica, który został wychowany w rodzinie pragnącej zapewnić mu jak najlepsze wykształcenie. Początkowo Marcin miał słaby charakter i łatwo ulegał wpływom, ale z czasem zaczął rozwijać samodzielne myślenie. Czytanie zakazanych książek pobudziło w nim uczucia patriotyczne, a kluczowym momentem był dla niego recytowany na lekcji języka polskiego utwór „Reduta Ordona”. W wieku siedemnastu lat Marcin ukończył gimnazjum, co wpłynęło na jego dojrzewanie i wypracowanie własnego światopoglądu.

Przemiana, jaką przeszedł Marcin, polegała na tym, że przekształcił się z uległego dziecka w osobę odpowiedzialną zarówno za siebie, jak i innych. Jego historia służy jako przykład procesu kształtowania tożsamości narodowej, która była zakłócana przez działania zaborców.

Andrzej Radek – syn Fornala z Pajęczyny Dolnego, był pod opieką guwernera dzieci właścicieli majątku, Antoniego Paluszkiewicza, zwanego Kawką. Guwerner dostrzegł w nim talent do nauki i po wyposażeniu go w podstawowe umiejętności szkolne, wysłał go do progimnazjum w Pyrzogłowie, opłacając pobyt w tej szkole. Po ukończeniu progimnazjum, Radek udał się do Klerykowa, gdzie kontynuował swoją edukację. Jako że został sam bez opiekuna (guwerner zmarł rok po wysłaniu go do progimnazjum), musiał zacząć pracować jako korepetytor. Na początku, w szkole w Klerykowie, spotkał się z szykanami ze strony kolegów, którzy szydzili z jego chłopskiego pochodzenia. Dał się sprowokować i uderzył ucznia, który go dokuczał, za co został usunięty ze szkoły. Na szczęście Marcin Borowicz zainterweniował u inspektora Zabielskiego, aby pomóc Radkowi. Dzięki swojej pasji do polskiej literatury, szczególnie dzieł Mickiewicza i Słowackiego, Radek potrafił się oprzeć rusyfikacji.

Pani Borowiczowa – matka Marcinka, była dla niego niezwykle ważna emocjonalnie. To właśnie ona troszczyła się o jego edukację i zorganizowała mu korepetycje u nauczyciela klasy wstępnej, Majewskiego, co umożliwiło mu dostanie się do szkoły. Dodatkowo, zapewniła mu miejsce w stancji u pani Przepiórkowskiej. Mimo trudnej sytuacji finansowej, nie oszczędzała na potrzebach swojego syna. Niestety, zmarła, gdy Marcin ukończył pierwszą klasę.

Wiechowski – nauczyciel szkoły w Owczarach, pełnił swoją rolę wraz z żoną. Choć skrupulatnie realizował wytyczne władz w zakresie edukacji, nie przejawiał szczególnego zapału do pracy z dziećmi. Jego lekcje skupiały się głównie na mechanicznym czytaniu, liczeniu i pisaniu, a jedyną formą rozrywki było śpiewanie. Brak postępów w nauce uczniów wywołał gniew inspektora Jaczmieniewa, który podejrzewał, że Wiechowski naucza dzieci po polsku. Jednak mieszkańki Owczar wybawiły nauczyciela z opresji, skarżąc się przed wizytatorem, że Wiechowski uczy dzieci wyłącznie po rosyjsku.

Majewski – nauczyciel klasy wstępnej w gimnazjum w Klerykowie, niestety wydaje się być osobą nieuczciwą. Istnieją podejrzenia, że przyjmuje łapówki za przyjęcie uczniów do szkoły w formie płatnych korepetycji. Dodatkowo, wydaje się dokonywać różnicowania między uczniami na podstawie ich pochodzenia.

Rudolf Leim – nauczyciel języka łacińskiego, jest postacią o niejednoznacznych poglądach i opinii. Z jednej strony słabo posługiwał się językiem rosyjskim, co uniemożliwiło mu nauczanie historii, mimo że bardzo sobie tego życzył. Ponadto, jego córki były podejrzane o działalność antyrosyjską. Z drugiej strony, stosował kary wobec chłopców, którzy mówili po polsku w szkole.

Sztetter – nauczyciel języka polskiego w gimnazjum w Klerykowie, niestety musiał funkcjonować w czasach, gdy język polski był traktowany jako przedmiot nieobowiązkowy. Ze względu na panującą atmosferę strachu i obawy przed ewentualnymi konsekwencjami, nie był w stanie w pełni ukazać Polakom piękna polskiej literatury.

Kostriulew – nauczyciel historii, był najbardziej zawziętym i konsekwentnym rusyfikatorem. Jego działania były skierowane w pełni na narzucanie rosyjskiej kultury i wprowadzanie faktów, które obrażały i rażąco naruszały godność Polaków. Był pasjonatem w wykorzystywaniu takich treści na lekcjach.

Nogacki – nauczyciel matematyki, był doskonałym pedagogiem, dążącym do rozwijania umysłów myślących matematycznie. Niestety, wszystkie jego działania odbywały się w duchu rusyfikacji, gdzie schematy myślowe miały być opanowane w języku rosyjskim.

Ksiądz Wargulski – nauczyciel religii w gimnazjum w Klerykowie, był postacią o imponującej posturze i wyjątkowym sposobie bycia, co przynosiło mu ogromny autorytet wśród uczniów. Był nie tylko nauczycielem, ale również obrońcą polskiej mowy na lekcjach katechezy i w kościele. Potrafił stanowczo przeciwstawić się działaniom rusyfikatorów, nawet sięgając po siłę w obronie języka polskiego.

Bernard Zygier – uczeń, który został relegowany z warszawskich szkół z powodu swojej działalności propolskiej, stał się bohaterem jednej z lekcji języka polskiego w Klerykowie. Miał odwagę wyrecytować wiersz „Reduta Ordona” Adama Mickiewicza. Ten występ obudził sumienia innych gimnazjalistów, w tym Marcina Borowicza. Postawa patriotyczna Bernarda stała się punktem odniesienia dla wielu innych uczniów.

Biruta – znana również jako Anna Stogowska, była córką Polaka, lekarza, i Rosjanki. Mimo że porzuciła swoją własną kulturę dla męża, wychowywała swoje dzieci w duchu polskości. Biruta była niespełnioną miłością Marcina Borowicza, który nigdy nie zdążył wyznać jej swoich uczuć. Istnieje prawdopodobieństwo, że uczucie to było odwzajemnione.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Pin It on Pinterest