EduZabawy.com

Postaw nam kawę:

 

Postaw nam kawę

 

Newsletter

Zapisz się na newsletter aby otrzymywać pomocne materiały dydaktyczne raz na dwa tygodnie.

Polub nas:

Reklama:

Lektura: Pinokio – streszczenie szczegółowe

Szczegółowe streszczenie lektury „Pinokio” stanowi cenne narzędzie edukacyjne z wielu powodów. W głębszej analizie tekstu, jaką oferuje szczegółowe streszczenie, odkrywamy niuanse fabuły, motywy, tematy oraz związki między postaciami, co jest szczególnie pomocne podczas egzaminów, sprawdzianów i kartkówek, gdzie często wymaga się od nas nie tylko znajomości faktów, ale także interpretacji i zrozumienia lektury. Dodatkowo, szczegółowe streszczenie pomaga w utrwalaniu treści książki, co jest kluczowe dla pamięci długotrwałej i pomaga w przygotowaniu do przyszłych zadań.

Rozdział pierwszy.

Pewnego dnia majster Antonio, powszechnie znany jako Mastro Ciliegia, natknął się w swoim warsztacie na kawałek drewna, idealny do stworzenia nogi do krzesła. Gdy zaczął kształtować ten kawałek, nagle usłyszał głos błagający, by nie uderzał zbyt mocno. Stolarza ogarnął strach.

Rozdział drugi.

Gdy do warsztatu majstra przybył Geppetto z prośbą o wyrzeźbienie lalki, Antonio oddał mu ten niezwykły kawałek drewna, który niedawno stał się przyczyną sprzeczki między dwoma starszymi mężczyznami.

Rozdział trzeci.

Geppetto, w swojej skromnej chacie, zaczął rzeźbić lalkę, którą postanowił nazwać Pinokio. Ku jego zdumieniu, oczka lalki zaczęły się ruszać, a nos rosnąć. Wyrzeźbiony chłopiec okazał się być bardzo nieposłuszny. Pokazał Geppetto język, strącił mu perukę z głowy, a potem uderzył go w nos i zbiegł. Pajacyka złapał policjant i zwrócił go właścicielowi. Mieszkańcy zaczęli okazywać pajacykowi współczucie i oskarżyli Geppetta o znęcanie się nad dziećmi. W rezultacie stary człowiek został osadzony w więzieniu.

Rozdział czwarty.

Kiedy Geppetta umieszczono w więzieniu, Pinokio wrócił do jego domu. Na jego drodze stanął duży świerszcz, który ostrzegał go przed karą czekającą na niegrzeczne dzieci. Zirytowany Pinokio rzucił w świerszcza młotkiem i zabił go.

Rozdział piąty.

Głód pajacyka stał się coraz bardziej uciążliwy. Zaczął żałować, że w domu nie ma jego ojca, który na pewno by mu pomógł. Niespodziewanie Pinokio zauważył jajko. Kiedy próbował je rozbić na patelni, z jajka wyskoczył kurczak, który natychmiast uciekł przez okno. Pinokio znów pożałował braku ojca. Nie wiedząc, co począć, wyszedł z domu w poszukiwaniu pomocnych ludzi.

Rozdział szósty.

W mroźną noc, podczas gwałtownej burzy, Pinokio próbował szukać schronienia i pomocy u tych, którzy mogą okazać mu dobroć, ale nikogo nie zastał. Kiedy w końcu zapukał do jednych drzwi, nieznajomy wylał na niego wiadro zimnej wody. Pinokio, głodny, zmęczony i przemoczony, powrócił do domu i umieścił swoje nogi pod rozpalonym piecem, aby się ogrzać. Kiedy zasnął, jego nogi spłonęły. Następnego dnia rano, Geppetto powrócił do domu.

Rozdział siódmy.

Pinokio próbował otworzyć drzwi pukającemu Geppetto, ale nie mógł podejść do drzwi, ponieważ nie miał nóg. W końcu Geppetto wszedł przez okno i zdał sobie sprawę, że tym razem pajacyk nie kłamał. Pinokio opowiedział o wszystkich swoich perypetiach. Geppetto podał głodnemu pajacykowi trzy gruszki. Pinokio poprosił o obranie owoców, ale kiedy zjadł gruszki i nadal był głodny, zjadł nawet skórki. Geppetto przestrzegał go, żeby nie przyzwyczajał się do wykwintnego jedzenia, ponieważ nigdy nie wiadomo, co może przynieść los.

Rozdział ósmy.

Pinokio płakał i prosił przez pół dnia, żeby Geppetto zrobił mu nowe nogi. Obiecywał, że będzie grzeczny, pójdzie do szkoły i zacznie pomagać ojcu. Kiedy Geppetto przyczepił mu nowe nogi, Pinokio natychmiast chciał pójść do szkoły, ale potrzebował ubrania i podręczników. Aby zaopatrzyć Pinokia w podręcznik, Geppetto sprzedał swoją kurtkę.

Rozdział dziewiąty.

W drodze do szkoły, Pinokio postanowił, że będzie pilnie się uczył i szybko zarobi na prezenty, które da swojemu kochanemu ojcu. Nagle usłyszał muzykę, która przyciągnęła go na miejski plac, gdzie zaczynało się przedstawienie teatru lalek. Aby kupić bilet, Pinokio sprzedał swój podręcznik.

Rozdział dziesiąty.

Podczas przedstawienia lalki zauważyły Pinokia wśród widzów. Zaczęły witać swojego drewnianego brata. Kiedy Pinokio skoczył na scenę, lalki nie mogły ukryć swojej radości. W końcu pojawił się dyrektor. Oskarżył Pinokia o przerwanie przedstawienia i planował wrzucić go do ognia, aby przyspieszyć pieczenie baranka.

Rozdział jedenasty.

Chociaż reżyser wyglądał na przerażającego, w rzeczywistości był człowiekiem o dobrym sercu. Został poruszony historią Pinokia i postanowił darować mu życie, choć wymagało to ofiary Arlekina – baranka, który miał być upieczony. Pinokio odmówił, nie chciał, by ktoś inny cierpiał zamiast niego. Poruszony tym, reżyser Ogniojad zdecydował ocalić obie lalki.

Rozdział dwunasty.

Następnego dnia, Pinokio otrzymał od reżysera pięć złotych monet, za które mógł kupić prezent swojemu ojcu. Pajacyk, pełen radości, ruszył w drogę do domu, ale po drodze spotkał kulawego lisa i niewidomego kota. Nie zdawał sobie sprawy, że ich niepełnosprawność była symulowana. Pochwalił się swoim bogactwem, na co zwierzęta namówiły go do pójścia z nimi na Pole Cudów, gdzie mógłby pomnożyć swoje złoto. Wystarczyło tylko zasadzić monety, a one szybko obrodzą. Pinokio uwierzył w ich słowa.

Rozdział trzynasty.

Lis, kot i Pinokio zatrzymali się na nocleg w gospodzie. Po kilku godzinach okazało się, że zwierzęta opuściły miejsce, a Pinokio musiał uregulować rachunek. Gdy wyruszył na Pole Cudów, spotkał ducha mądrego świerszcza, który radził mu wrócić do ojca. Pomimo mądrych rad, Pinokio nie posłuchał.

Rozdział czternasty.

Wędrując przez las, Pinokio zastanawiał się nad istnieniem bandytów. Nagle jego drogę zagrodzili zamaskowani rozbójnicy. Mimo to, Pinokio wykazał odwagę i zdecydowanie. Odgryzł rękę jednemu z bandytów, która okazała się być kocą łapą, i uciekł. Ale złoczyńcy nie ustępowali i rozpoczęli pościg.

Rozdział piętnasty.

W oddali Pinokio dostrzegł biały dom. Gdy do niego dotarł, w oknie pojawiła się blada dziewczynka o błękitnych włosach. Oznajmiła, że wszyscy mieszkańcy domu nie żyją, włącznie z nią; czeka tylko na trumnę. Kiedy Pinokio zszokowany zastanawiał się nad tym, złoczyńcy go dogonili. Nie mogąc wydobyć złota, które Pinokio ukrył pod językiem, postanowili go powiesić. Mimo tego, Pinokio nie tracił nadziei. Napastnicy postanowili wrócić następnego dnia. Z pewnością do tego czasu będzie już martwy.

Rozdział szesnasty.

Dziewczynka o błękitnych włosach, którą Pinokio widział wcześniej, była w rzeczywistości wróżką. Poruszona losem pajacyka, wezwała sokoła, by przeciął pętlę na jego szyi, a potem wysłała elegancko ubranego pudla o imieniu Medoro, by przyniósł nieprzytomnego Pinokia do domu. Lekarzami zajmującymi się pajacykiem byli kruk, sowa i mówiący świerszcz. Świerszcz, który rozpoznał Pinokia, ostro go skrytykował za brak posłuszeństwa, które z pewnością sprowadzi na jego ojca wielkie zmartwienie. Słysząc to, Pinokio zaczął płakać.

Rozdział siedemnasty.

Pinokio odmówił przyjęcia gorzkiego lekarstwa. Zmienił zdanie dopiero, gdy czarne króliki przyniosły mu trumnę, przekonując go, że umrze, jeśli nie wypije lekarstwa. Już w pełni sił, Pinokio opowiedział wróżce o swoich ostatnich przygodach, ale skłamał, mówiąc, że zgubił złote monety. Jako karę, jego nos nagle wydłużył się.

Rozdział osiemnasty.

Dzięki interwencji wróżki, dzięcioły skróciły nos Pinokia. Wróżka zaproponowała, że on i Geppetto mogą zostać jej gośćmi. Przestraszony, Pinokio poszedł do lasu, aby spotkać się z ojcem, ale zamiast tego znów spotkał kota i lisa. Zwierzęta przekonały go, aby wrócił na Pole Cudów i zasadził monety.

Rozdział dziewiętnasty.

Po dwudziestu minutach Pinokio wrócił na Pole Cudów, gdzie zakopał monety w ziemi. Niestety, drzewa pieniędzy jeszcze nie wyrosły. Naiwny Pinokio podlewał ziemię i czekał, aż w końcu papuga powiedziała mu, że tuż po tym, jak odszedł, lis i kot wykopali cztery monety. Pinokio udał się do najbliższego miasta, Dudkowo Durne, aby zgłosić oszustwo, ale sędzia, po wysłuchaniu jego historii, kazał go zamknąć w więzieniu na cztery miesiące. Byłby tam prawdopodobnie dłużej, gdyby nie ogłoszono amnestii. Pinokio przyznał, że jest łotrem, i odzyskał wolność.

Rozdział dwudziesty.

Po wyjściu z więzienia, Pinokio natychmiast poszedł do domu wróżki. Tęsknił za nią i za swoim ojcem. Niestety, po drodze spotkał węża. Na szczęście, Pinokio tak go rozbawił, że wąż umarł ze śmiechu. Głodny Pinokio próbował zerwać kilka winogron, ale wpadł w pułapkę zastawioną na kunę.

Rozdział dwudziesty pierwszy.

Pinokia wydostał z pułapki gospodarz, który nałożył mu obrożę i kazał strzec gospodarstwa przez noc jak pies. Pajacyk uznał, że ten los to sprawiedliwa kara. Gdyby był grzecznym chłopcem, nie doświadczyłby tylu nieszczęść.

Rozdział dwudziesty drugi.

Podczas nocy do gospodarstwa wdarły się cztery kuny. Próbowały zaproponować Pinokiowi taki układ, jaki miały z psem, który do tej pory strzegł gospodarstwa: raz w tygodniu pozwoliłby im ukraść osiem kur, a jedną z nich zostawi sobie. Jednak Pinokio nie zgodził się na nieuczciwe porozumienie. Obudził gospodarza, a ten z wdzięczności przywrócił mu wolność.

Rozdział dwudziesty trzeci.

Kiedy Pinokio wrócił do wróżki, nie znalazł już białego domku. Zamiast niego, na miejscu, gdzie kiedyś stał, widniał kamień z wyrytym napisem upamiętniającym dziewczynkę z błękitnymi włosami. Zmarła z tęsknoty za swym bratem – Pinokiem. Płaczącego Pinokia zauważył gołąb, który opowiedział mu, jak Gepetto budował łódź, aby ruszyć na poszukiwanie Pinokia. Pajacyk wspiął się na gołębia i pofrunęli razem do Gepetta. Gdy nad ranem dotarli na brzeg morza, okazało się, że Gepetto już odpłynął. W oddali zauważyli jego łódkę znikającą wśród wzburzonych fal. Pinokio skoczył z urwiska do wody, zdecydowany na wszystko, aby uratować swego ojca.

Rozdział dwudziesty czwarty.

Pinokio płynął całą noc, aż wreszcie nad ranem dostrzegł wyspę. Kiedy dotarł na brzeg, delfin powiedział mu, że Gepetto został połknięty przez wielką rybę. Zdeterminowany Pinokio ruszył dalej w głąb lądu, aż dotarł do wioski o nazwie Pszczółkowo Pracowite. Był bardzo głodny i prosił miejscowych o pomoc, ale nie chciał podjąć żadnej pracy. W końcu pomógł pewnej kobiecie nieść dzban z wodą, która okazała się być wróżką z błękitnymi włosami.

Rozdział dwudziesty piąty.

Pinokio obiecał poprawę, a wróżka w zamian obiecała, że jeśli wytrwa w swoim postanowieniu, zamieni go w prawdziwego chłopca jako nagrodę.

Rozdział dwudziesty szósty.

Pinokio zaczął chodzić do szkoły, gdzie szybko zdobył sobie reputację zdolnego i pilnego ucznia. Pewnego dnia grupa kolegów, notorycznych wagabundów, namówiła go, aby poszedł z nimi na wagary. Twierdzili, że na brzegu morza pojawił się gigantyczny rybopies.

Rozdział dwudziesty siódmy.

Pinokio dał się oszukać swoim kolegom, którzy byli zazdrośni o to, że stał się wzorowym uczniem. Na plaży doszło do bójki. Nagle ktoś uderzył jednego z chłopców ciężką książką w głowę. Kiedy ten upadł nieprzytomny, wszyscy rozbiegli się, zostawiając tylko Pinokia. To właśnie jego oskarżyli żandarmi o zranienie kolegi. Ale Pinokio zdołał uciec.

Rozdział dwudziesty ósmy.

Największym zagrożeniem był pies żandarmów, Alidor, który gonił Pinokia. Pinokio rzucił się do morza, gdzie dzięki swoim umiejętnościom pływackim bez problemu poradził sobie z falami. Tymczasem pies zaczął tonąć. Pinokio, mimo swojej sytuacji, uratował go. Sam zaś wpadł w sieć rybaka, który chciał zrobić z niego smakowite danie.

Rozdział dwudziesty dziewiąty.

Gdy wydawało się, że los Pinokia jest przesądzony, nieoczekiwanie uratował go Alidor. Pinokio poszedł do pobliskiej chaty staruszka, żeby dowiedzieć się, co stało się z chłopcem, którego ranili. Dowiedział się, że chłopiec żyje. 

Pinokio poczuł się winny, ale nie odważył się pukać do drzwi wróżki. W końcu zebrał się na odwagę, ale musiał długo czekać na zimnie i deszczu, ponieważ drzwi miał mu otworzyć ślimak, który potrzebował dziewięciu godzin na zejście z czwartego piętra.

Kiedy zirytowany Pinokio zaczął kopać w drzwi, noga utknęła mu w otworze. W końcu osłabiony i głodny Pinokio zemdlał. Kiedy się ocknął, leżał na sofie, a nad nim stała wróżka. Po raz kolejny mu wybaczyła. 

Jako nagrodę za pilną naukę i dobre zachowanie, wróżka obiecała spełnić swoją obietnicę i przemienić Pinokia w prawdziwego chłopca.

Rozdział trzydziesty.

Szczęśliwy Pinokio poszedł zaprosić swoich przyjaciół na uroczyste śniadanie. Obiecał wrócić przed zmrokiem. Wróżka ostrzegła go, że jeśli nie dotrzyma obietnicy, spotka go nieszczęście.

Kiedy Pinokio skończył rozdawać zaproszenia, poszedł do swojego najlepszego przyjaciela – Romea, zwanego Knotem. Dowiedział się, że Knot wybiera się do Zabawkonii, miejsca, w którym nie ma szkół, a zabawa trwa cały dzień. Pinokio zdecydował się zostać do północy, aby pożegnać Knotem, gdy ten będzie odjeżdżał.

Rozdział trzydziesty pierwszy.

Pinokio przez długi czas opierał się namowom Knota. W końcu, nie mogąc oprzeć się pokusie, wskoczył na grzbiet osiołka, mimo wewnętrznego głosu, który go ostrzegał. Po chwili zdał sobie sprawę, że to osiołek, który płakał jak dziecko, ostrzegał go. Kiedy dotarli do Zabawkonii, natychmiast rzucili się w wir zabawy.

Rozdział trzydziesty drugi.

Po pięciu miesiącach niekończącej się zabawy, Pinokio zauważył, że zaczyna zamieniać się w osła – pierwsze, co mu wyrosło, to uszy. Okazało się, że to samo spotkało Knota. Po pewnym czasie obaj stali się pełnoprawnymi osłami.

Rozdział trzydziesty trzeci.

Wkrótce przyszedł woźnica i zabrał osiołki (Pinokia i Knota). Na targu Pinokia kupił dyrektor cyrku. Zmuszony przez głód, Pinokio zaczął jeść siano i słomę. Później musiał nauczyć się skakać przez obręcz oraz tańczyć walca i polkę na tylnych nogach. Podczas jednego z występów, Pinokio dostrzegł w publiczności kobietę z medalionem, w którym była podobizna drewnianego pajacyka. Zdał sobie sprawę, że to wróżka.

Tańcząc i skacząc, Pinokio zranił sobie nogę i dyrektor cyrku sprzedał go mężczyźnie, który zamierzał go utopić, a następnie ściągnąć z niego skórę na bęben.

Rozdział trzydziesty czwarty.

Kiedy nowy właściciel wyciągnął osiołka z wody, na końcu sznura zobaczył drewnianego pajacyka. Pinokio opowiedział swoją historię i wyjaśnił, że ryby zjadły jego ośle ciało, dzięki czemu znów stał się drewnianym pajacykiem.

Bojąc się, że zostanie ponownie sprzedany, Pinokio rzucił się do morza i szybko odpłynął. Niestety, połknął go wielki rybopies. W brzuchu ryby Pinokio spotkał tuńczyka, który pogodził się z losem i czekał na swój koniec.

Rozdział trzydziesty piąty.

Pinokio zaczął błąkać się po wnętrzu rybopsa, kierując się w stronę delikatnego światełka. Nagle zobaczył swojego ojca. Pełen radości zaczął opowiadać o swoich przygodach. Okazało się, że również Gepetto wiele przeszedł. Spędził w brzuchu ryby już dwa lata, przeżywając jedynie dzięki temu, że ryba połknęła cały statek z zapasami żywności. Teraz, kiedy zapasy się kończyły, Gepetto czekał tylko na śmierć.

Ale Pinokio nie miał zamiaru się poddawać. Wziął ojca na plecy i razem wyskoczyli z paszczy rybopsa do morza.

Rozdział trzydziesty szósty.

Kiedy Pinokio wydawał się już całkowicie wyczerpany, niespodziewanie przybył mu z pomocą tuńczyk, który skoczył za nim z paszczy rybopsa. Podążając dalej w głąb lądu, Pinokio i Gepetto natknęli się na lisa i kota, teraz już w stanie skrajnej nędzy. Pinokio nie dał się jednak nabrać na ich przedstawienie i poszedł dalej, nie udzielając im pomocy.

Podczas dalszej podróży, natrafili na chatkę, w której mieszkał świerszcz. Choć wcześniej Pinokio przysporzył mu wiele kłopotów, świerszcz wybaczył mu i zaoferował schronienie.

Pinokio, chcąc zapewnić ojcu mleko, zgłosił się na służbę u ogrodnika. W jego stajni rozpoznał swojego dawnego towarzysza, Knota, który teraz był osłem. Niestety, Knotek zmarł z wycieńczenia.

Pinokio zmienił się. Zaczęła go cechować pracowitość, troska o ojca i chęć nauki.

Pewnego dnia, kiedy Pinokio szedł na targ kupić nowe ubranie, spotkał ślimaka, który kiedyś otworzył mu drzwi domu wróżki. Ślimak powiedział mu, że wróżka jest teraz bardzo biedna i chora. Pinokio bez wahania oddał ślimakowi wszystkie swoje pieniądze, zdecydowany na ciężką pracę, by pomóc wróżce.

Pewnej nocy, Pinokio miał sen, w którym wróżka mu wszystko wybaczyła. Kiedy się obudził, okazało się, że nie jest już drewnianym pajacykiem, ale prawdziwym chłopcem. Znalazł się w komfortowym domu, a w jego portfelu zamiast 40 soldów znalazło się 40 złotych monet. Także Gepetto przeszedł zmianę – teraz był zdrowym, energicznym staruszkiem, który wrócił do swojego dawnego zawodu stolarza.

Zmiana losu była zasługą Pinokia – dobrzy chłopcy zawsze przynoszą ze sobą szczęście.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *