EduZabawyLogo

Postaw nam kawę:

 

Postaw nam kawę

 

Newsletter

Zapisz się na newsletter aby otrzymywać pomocne materiały dydaktyczne raz na dwa tygodnie.

Polub nas:

Reklama:

Lektura: Pan Tadeusz – krótkie streszczenie

Witaj! Jeśli szukasz krótkiego streszczenia z lektury „Pan Tadeusz”, to jesteś we właściwym miejscu. „Pan Tadeusz” to epopeja narodowa napisana przez Adama Mickiewicza. Opowiada ona historię bohatera o imieniu Tadeusz, który powraca do rodzinnego Soplicowa po latach nauki. Wokół niego rozwija się złożona fabuła, w której pojawiają się liczne postaci, miłość, spory szlacheckie i narodowe oraz tajemnice. Na naszej platformie znajdziesz krótkie streszczenie, które pozwoli Ci poznać kluczowe wydarzenia i postaci z tej ważnej lektury. W zwięzły sposób przedstawimy Ci główne wątki, emocje i przesłania zawarte w „Panu Tadeuszu”, abyś mógł lepiej zrozumieć tę epopeję i czerpać z niej radość. Zachęcamy do zapoznania się z naszym streszczeniem i odkrycia bogatego świata tej literackiej klasyki.

Księga I – Gospodarstwo

Utwór „Pan Tadeusz” rozpoczyna się słynną inwokacją, w której narrator zwraca się do Litwy, swojej ojczyzny. Akcja toczy się w Soplicowie, małej miejscowości nad rzeką. Po wielu latach nauki, Tadeusz, bratanek gospodarza o imieniu Sędzia, powraca do swojego rodowego dworu. Tam spotyka nieznaną mu dotąd dziewczynę. Po krótkim powitaniu uczestniczą w uczcie, gdzie Tadeusz mylnie identyfikuje dziewczynę jako Telimenę, swoją ciotkę, i zaczyna z nią nawiązywać romans.

Księga II – Zamek

Następnego dnia odbywa się polowanie na zająca, które ma rozstrzygnąć spór między Asesorem a Rejentem dotyczący lepszego psa w szczuciu. W tym czasie do zamku, będącego przedmiotem sporu między Soplicami a Horeszkami, przybywa Hrabia, ostatni członek rodu Horeszków. Na początku Hrabia jest skłonny sprzedać zamek Soplicom, ale po rozmowie z Gerwazym, sługą Horeszków, zmienia zdanie. Gerwazy opowiada mu o tragicznych wydarzeniach w rodzinie, gdzie Stolnik, ostatni członek rodu, został zamordowany przez brata Sędziego, Jacka Soplicę.

Pomimo swojej obietnicy, Hrabia szybko zapomina o tym i postanawia dołączyć do polujących. W drodze do lasu spotyka nieznane mu wcześniej dziewczę, Zosię, w sadzie, ale nie ma okazji porozmawiać z nią z powodu obecności Księdza Robaka. Polowanie kończy się bez sukcesu, gdy żaden z psów nie przynosi zająca. Uczestnicy udają się na śniadanie, gdzie nieustanne kłótnie, szczególnie między Asesorem a Rejentem, irytują Telimenę. W związku z tym Telimena proponuje wyprawę na grzyby jako alternatywną formę rozrywki.

Księga III – Umizgi

Hrabia ponownie spotyka Zosię w ogrodzie i mylnie interpretuje jej zajęcie jako hodowlę kur, co sprawia mu negatywne wrażenie. Przyłącza się do grupy zbierającej grzyby w pobliskim lesie.

W tym czasie Telimena, znudzona, udaje się do swojego ulubionego miejsca w lesie, zwanego Świątynią Dumania. Sędzia podąża za nią, mając zamiar porozmawiać o planach małżeństwa Tadeusza i Zosi, której Telimena jest opiekunką. Jednak Telimena, zaniepokojona tym pomysłem, decyduje się nie przeszkadzać. Hrabia, obserwując całą sytuację, robi szkice i rozmawia z Telimeną po odejściu Sędziego. Tadeusz dołącza do nich i otrzymuje od Telimeny potajemnie kartkę i klucz do jej sypialni.

Podczas miłego obiadu gajowy przynosi wieść o niedźwiedziu grasującym w okolicy. Postanawiają zorganizować polowanie na następny dzień.

Księga IV – Dyplomatyka i łowy

Rankiem wszyscy gromadzą się na polowaniu, ale Tadeusz zasypia i się spóźnia. Obudzony przez nieznajomą osobę, udaje się do karczmy Jankiela, gdzie miała miejsce zbiórka myśliwych. W karczmie toczy się jednak gorąca agitacja polityczna prowadzona przez Księdza Robaka, który nawołuje do powstania i poparcia wojsk Napoleona. Tadeusz postanawia podążyć za szybko odjeżdżającym Księdzem Robakiem.

Tymczasem młodzieniec dogania polujących, ale po nieudanych strzałach zostaje zaatakowany wraz z Hrabią przez niedźwiedzia. Oboje oddają strzały, ale żadne z nich nie trafia w cel. Na szczęście przychodzi im z pomocą Ksiądz Robak, którego strzały ze strzelby należącej do Gerwazego powalają zwierzę, po czym szybko znika. Na zakończenie polowania Wojski wykonuje na rogu pieśń.

W czasie powrotu do dworu, Asesor i Rejent rozpoczynają kłótnię o to, który z nich zabił niedźwiedzia. Spór zostaje jednak szybko załagodzony przez Gerwazego. Kłótliwość dwóch urzędników prowokuje Wojskiego do opowiedzenia historii o Domejce i Dowejce, co wywołuje śmiech wśród myśliwych. Radośni powracają do dworu, żartując zarówno z Asesora, jak i z Rejenta.

Księga V – Kłótnia

W tym czasie Telimena przygotowuje ucztę i decyduje się przedstawić Zosię gościom, którzy przybyli do domu. Pierwsi pojawiają się Tadeusz i Wojski. Tadeusz, widząc Zosię, zdaje sobie sprawę, jak bardzo się pomylił. Cały wieczór jest smutny, a Tadeusz i Telimena kłócą się ze sobą. Jednak zostają pogodzeni przez mrówki, które obchodzą zrozpaczoną Telimenę w Świątyni Dumania i musiała ona prosić o pomoc.

Podczas wieczerzy panuje napięta atmosfera. Tadeusz dokonuje porównania między Zosią a Telimeną i zauważa wyraźne braki w urodzie tej ostatniej. Podczas rozdzielenia łupów, Hrabia uznaje otrzymanie skóry niedźwiedzia za akt litości ze strony Sopliców, co wywołuje odnowienie starych urazów. Następnie pojawia się Klucznik Gerwazy, który głośno nakręca zegary w jadalni. Jego działania irytują Podkomorzego, co prowadzi do sporów między Hrabią, Gerwazym a pozostałymi gośćmi, które prawie przeradzają się w bójkę. Gerwazy i Hrabia Horeszko oddalają się, aby opracować plan odzyskania zamku drogą zbrojną.

Księga VI – Zaścianek

Kolejnego dnia, Sędzia przygotowuje oskarżenie przeciwko Gerwazemu i Hrabi, które powierza do przekazania wysyłając do zamku Protazego. Nieco później, na teren dworu wkracza Ksiądz Robak, wzywając do natychmiastowego zakończenia wszelkich konfliktów, ponieważ teraz kwestia narodowa powinna stać na pierwszym miejscu. Sędzia zgadza się na ustępstwo, ale tylko pod warunkiem, że to Hrabia zainicjuje proces pojednania, przeprosi go jako pierwszy. Bernardyn, nie ukrywający swojego zadowolenia, udaje się do zamku, gdzie na swojej drodze napotyka Protazego. Wspólnie dowiadują się, że Hrabia udał się w podróż do Dobrzyna.

W tym momencie narrator opisuje miejsce zwanego zaściankiem Dobrzyńskich. Wśród mieszkańców wyróżnia się szczególnie pewien człowiek o imieniu „Maciek nad Maćkami”, który jest bardzo ceniony. To właśnie do niego zostaje wysłane poselstwo od Horeszków. Tymczasem reszta szlachty z okolicy zbiera się pod domem Maćka, tworząc gromadkę ludzi.

Księga VII – Rada

W domu Maćka odbywa się narada, podczas której różne osoby zabierają głos w sprawie przyłączenia się do Napoleona. Bartek Prusak, Maciek Chrzciciel, Buchman i Jankiel wyrażają swoje opinie, ale nie udaje im się osiągnąć porozumienia. Gdy spór się zaostrza, dołącza Gerwazy, który odpędza Jankiela i proponuje natychmiastowe działanie – atak na Soplicę. Jego propozycja spotyka prawie powszechne poparcie, chociaż Bartek Prusak i Maciek mają sprzeciw. Maciek nazywa zebranych głupcami i wypędza ich ze swojego domu. Szlachciców lekko zdezorientowanych może przyjść ochota do przemyśleń nad sensownością swoich działań, ale obrady zostają przerwane pojawieniem się Hrabiego w zaścianku.

Księga VIII – Zajazd

W dworze w Soplicowie goście z zaciekawieniem przyglądają się pojawieniu komety na nocnym niebie. Podkomorzy snuje przepowiednie o nieszczęściach, powołując się na podobne przypadki z historii. Sędzia żegna się z zaproszonymi osobami, ponieważ został poproszony o prywatną rozmowę. Tadeusz nie zamierza jeszcze iść spać i pragnie porozmawiać z Sędzią. Przez małą dziurkę od klucza podgląda, jak stryj płacze i trzyma Bernardyna w ramionach. Bernardyn postanowił ujawnić swoją prawdziwą tożsamość przed bratem, ponieważ musi podjąć trudne zadanie uspokojenia wzburzonej szlachty w wyniku działań Gerwazego. Po tym, jak Bernardyn wychodzi, Tadeusz wchodzi do pokoju i rozmawia z stryjem o swoich planach wyjazdu. Dochodzi między nimi do ostrej sprzeczki.

Tadeusz napotyka Telimenę i zdecydowanych kroków postanawia zakończyć ich dotychczasowy związek. W rezultacie, między nimi wybucha zażarta i gorąca wymiana zdań. Zawiedziony i zrozpaczony swoją sytuacją, Tadeusz rozważa desperacki czyn – samobójstwo. Jednak w ostatniej chwili jego plany zostają zniweczone przez niespodziewane przybycie Hrabiego, który rozpoczyna niespodziewane zajście.

Hrabia Horeszko niespodziewanie pojawia się w dworze i bierze wszystkich obecnych jako zakładników. W tym jednakże momencie, aby nie drażnić dam swoją brutalnością, obiecuje powstrzymać się od przelania krwi. Zamiast tego, jedynym przelewowym wydarzeniem jest „mord” na zwierzętach gospodarskich, które są potrzebne do przygotowania ucztowego posiłku. Podczas uczty, obficie skropionej alkoholem, wszyscy napastnicy zapadają w głęboki sen.

Księga IX – Bitwa

Po przebudzeniu się następnego dnia, wszyscy związani i zakneblowani zostają zaskoczeni obecnością okolicznej szlachty i rosyjskich żołnierzy pod dowództwem Majora Płuta i Kapitana Rykowa, którzy zostali wezwani na pomoc przez Soplicę. Sędzia, dążąc do rozwiązania sprawy w sposób pokojowy, próbuje negocjować, lecz Major Płuta nie zgadza się na takie rozwiązanie. W końcu żąda on ogromnej sumy 1000 rubli za uwolnienie każdej ze schwytanych osób.

Po niespodziewanym pojawieniu się Księdza Robaka, który jest niezwykle wesoły, proponuje on zorganizowanie uczty w celu uczczenia powstrzymania samowoli szlacheckiej. Major Płut entuzjastycznie się zgadza, a pod wpływem alkoholu zaczyna napastować Telimenę, za co zostaje spoliczkowany przez Tadeusza. W tym czasie wybucha regularna bitwa z wojskami rosyjskimi, ponieważ Maciek Dobrzyński i Mickiewicz, towarzyszący Bernardynowi, uwolnili schwytaną szlachtę i otruli żołnierzy rosyjskich alkoholem. Bitwa toczy się w chaotyczny sposób, dając przewagę stronie polskiej, ponieważ Rosjanie nie mogą skutecznie oddać strzałów z broni. Ostatnią linię obrony stanowi mały oddziałek pod dowództwem Rykowa, ale nawet on zostaje pokonany dzięki sprytowi Wojskiego, który przewraca na Rosjan wysoką, drewnianą sernicę. Reszta żołnierzy decyduje się zakończyć walkę, co ma miejsce, kończąc tym samym „ostatni zajazd na Litwie”.

Księga X – Emigracja i Jacek

Po zakończonej bitwie nad Soplicowem nadciąga gwałtowna burza, która daje mieszkańcom czas na negocjacje z kapitanem Rykowem. Rykow obiecuje, że nie będzie informował o przebiegu zajazdu. Jednocześnie trwają przygotowania do wyjazdu najbardziej zaniepokojonych uczestników na emigrację. Kapitan jest jednak zaniepokojony, czy Major Płut zachowa milczenie. Wtedy Gerwazy wyznaje, że to on zabił majora. Jego czyn zostaje mu wybaczone, ponieważ był on dokonany w imię dobra publicznego.

Ksiądz Robak, będąc ciężko ranny, nie może dołączyć do emigracji. Świadomy swojej zbliżającej się śmierci, postanawia przeprowadzić spowiedź przed Sędzią i Gerwazym. Opowiada im historię swojej wielkiej miłości do Ewy oraz dramatycznego sporu z Stolnikiem. Przez wiele lat sam cierpiał krzywdy i niesprawiedliwość, jednocześnie niezwiązany z moskiewskim reżimem. Opowiada także o swym trudnym życiu jako żołnierz i emisariusz, którym starał się wynagrodzić popełnione grzechy. Gerwazy okazuje mu wybaczenie, a informacja o przebaczeniu ze strony Stolnika, który przyjął od niego znak krzyża, przynosi Księdzu wielką ulgę. Chwilę później przynosiciel wieści donosi o wybuchu wojny Napoleona z Rosją. Spokojny i uspokojony, Jacek umiera w pokoju.

Księga XI – Rok 1812

W miejscowości Soplicowo gromadzą się polscy żołnierze, którzy toczą walki z Napoleonem, a wśród nich ważną postacią jest generał Dąbrowski. Całe miasteczko szykuje się na wielkie święto – potrójne zaręczyny, a głównym organizatorem jest starannie działający kuchmistrz, Wojski.

Rozpoczyna się uroczysta msza, poświęcona Najświętszej Pannie w kwietniu. Po zakończeniu nabożeństwa Podkomorzy publicznie rehabilituje Jacka Soplicę i awansuje go, ujawniając przed wszystkimi szczegóły jego losów oraz informację o pośmiertnym nadaniu mu Orderu Kawalera Legii Honorowej. Następnie Sędzia zaprasza wszystkich do udziału w świętowaniu zaręczyn.

W międzyczasie w dworze, dzięki zaangażowaniu Wojskiego, udaje się załagodzić konflikt pomiędzy Asesorem a Rejentem, którzy stają się od tego momentu bliskimi przyjaciółmi. Taki przebieg wydarzeń miał miejsce, ponieważ orzeczenie Wojskiego okazało się korzystne dla obu stron – Sokół i Kusy wspólnie, w tym samym czasie, skutecznie schwytali szaraka.

W międzyczasie, w salonie dworskim, zebrani goście podziwiają uroczą parę narzeczonych – Tadeusza i Zosię. Podczas tego wzruszającego momentu, jeden z pułkowników rozpoczyna szkicować Zosię, co powoduje, że Sędzia rozpoznaje w nim Hrabiego i witają się oni serdecznie. Niedługo potem dołącza druga para narzeczonych – Asesor i Tekla Hreczeszanka. Niestety, trzecia para narzeczonych – Rejent i jego wybranka – jeszcze nie pojawiła się, gdyż Rejent szuka zgubionego pierścionka ślubnego, a jego narzeczona zajmuje się przygotowaniami toaletowymi.

Księga XII – Kochajmy się

Wojski, pełniący rolę marszałka dworu, starannie sprawuje swoje obowiązki, dbając o to, aby nikomu niczego nie brakowało. To również on nadzoruje serwowanie posiłków, które podawane są na wyjątkowym, uroczym serwisie. Na pytanie o wyobrażenia widniejące na naczyniach, Wojski snuje historię sejmiku polskiego, zapewniając o ich znaczeniu i symbolice. W trakcie ucztowania pojawia się niepokój w postaci Macieja Dobrzyńskiego, który krytykuje naiwną wiarę w pomoc Napoleona i podkreśla potrzebę obecności polskiego przywódcy. W tym właśnie momencie do sali wkracza trzecia para – Rejent i Telimena, odziani w francuskim stylu. Zobaczenie ich powoduje, że Maciek szeptem do Rejenta wyrzuca mu „głupstwo” i cichaczem opuszcza salę, udając się z powrotem do swojej rodziny. Tymczasem Hrabia, dostrzegając tę parę, wyraża swoje rozczarowanie Telimeną. Ona jednak przyciąga go na bok, sugerując, że jeśli Hrabia zdecyduje się poślubić ją dzisiaj, porzuci Rejenta, natomiast jeśli nie, obiecuje nie przeszkadzać w jego związku.

Natomiast Tadeusz i Zosia postanawiają wynieść swoich poddanych na wyższy poziom, nadając im równoprawne prawa obywatelskie. Decyzja ta budzi ogólną radość wśród zebranych. Następnie Zosia prosi Jankiela, aby zagrał dla nich na swoim instrumencie z okazji ich zaręczyn. Rozpoczyna się niezwykły koncert, w którym Jankiel wykonuje poloneza Trzeciego Maja, znaną pieśń żołnierską oraz „Mazurka Dąbrowskiego”. Po zakończeniu muzyki Podkomorzy inicjuje taniec poloneza.

Opowieść kończy się radosną biesiadą, a autentyczność tego wydarzenia potwierdza narrator którego słowa oznaczają:

I tak też tam byłem wśród gości, pijąc miód i wino,

To, co widziałem i usłyszałem, zapisuję w tej księdze.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Pin It on Pinterest